2009.06.27// R. Pawlikowski
Beyonce Knowles chcąc uchodzić za Divę muzyki, a nie za byle kolejną piosenkarkę, zaczyna udzielać się charytatywnie. Oczywiście trzeba to pochwalać, skoro ma to przynieść coś dobrego dzieciakom, a przy okazji sama Beyonce może bardzo ładnie pokazać się fotografom i zdobyć tym kolejne okładki i fanów.
Nie rozumiemy tylko, dlaczego na spotkaniu o głodnych dzieciach, Beyonce tak bardzo się cieszyła, jakby zapomniała, że to nie jej własna konferencja...