Wszyscy pamiętamy pierwszą nagą sesję zdjęciową Joanny Krupy dla Playboya z 2003 roku. Jest to wg nas jedna z najlepszych rozkładówek Playboya, a Joanna wyszła wtedy na niej przepięknie.
Potem były sesje topless dla firm od bielizny, a teraz po zdobyciu rozgłosu dzięki udziałowi w amerykańskim Tańcu z Gwiazdami, Krupa znów rozebrała się dla Playboya. Jako pierwsi pokazujemy Wam 11 jeszcze świeżych i gorących zdjęć z nowego numeru za oceanem. Która sesja podoba Wam się bardziej, z 2003 czy 2009?
Ehh palce lizac. Krupa ma klase. No i bez dwoch zdan wybila sie. Ciekawe, ze wlasnie jej zaproponowali start w Tancu z Gwiazdami. Przeciez USA to nie Polska, gdzie jest 20 gwiazd na krzyz.
Na okładce Playboya niezły podpis Boogie Nights tyczacy sie Krupy - polecam film - bardzo dobry ;)
Moze by tak nasza Joanna zawitala do kolejnej edycji TzG w TVN? Na pewno bylaby czarnym koniem - a nawet klacza ;) Sama sesja bardzo ladna - zdjecie nr. 5 moj faworyt.
Czy mi się wydaje czy też ona bardzo schudła. Jeszcze niedawno biust miała sporo większy. Żeby tylko pod koniec TzG nie wyglądała jak ta modelka z anoreksią na plakatach.
Ta nowa sesja chyba bardziej mi sie podoba. Chociaz... sam nie wiem. Sesja w Maxim tez byla super. Nie da sie ukryc, ze Krupa jest teraz w swoim prime time.
Playboy 2009 gora moim zdaniem - teraz to juz swiadoma swego ciala i siebie kobieta. Ale nie oszukujmy się - Krupa w 2003 jak i 2009 roku wygląda/ła super. Nikt z łóżka, by jej nie wygonił prawda? ;)
